Kutia: potrawa z kresów

Tradycyjna potrawa wchodząca w skład wschodniosłowiańskich wieczerzy wigilijnych jadana głownie w okresie Świąt Bożego Narodzenia to kutia. Obecnie na Pomorzu niewiele rodzin przygotowuje kutię jako jedną z dwunastu potraw wigilijnych, a szkoda bowiem jest to danie, które zastąpi nie jednego makowca, a nawet potrawy z głównego wigilijnego stołu.

Pszenica czy bułka?

Według tradycji wschodniej kutia przygotowywana jest z pszenicy, maku, miodu i bakalii. Dla niektórych jednak potrawa z pszenicą nie jest najsmaczniejsza, dlatego proponujemy wersję zmienioną, równie smaczną, a może nawet lepszą. Pszenicę zamieniamy na bułkę!



Przygotowanie kutii to bardzo prosta sprawa. Potrawa powinna udać się nawet osobom, które spędzają czas w kuchni wyłącznie od święta do święta. Dzień przed przygotowywaniem potrawy należy sparzyć mak i zostawić do następnego dnia. Przyrządzenie kutii rozpoczynamy od zmielenia maku, najlepiej dwa razy, bowiem wtedy jest delikatniejszy. Następnie dorzucamy do niego bakalie – rodzynki, orzechy włoskie czy laskowe, a nawet migdały, może być także potarta skórka od pomarańczy - jednym słowem czego dusza zapragnie.



W miejsce pszenicy, dodajemy pokrojoną bułkę (na kilogram maku około 5 dużych bułek). Wszystko to zalewamy wcześniej przegotowanym litrem mleka, w którym rozpuściliśmy mały słoiczek miodu (ważne aby mleko po odgotowaniu odstawić do wystygnięcia). Na koniec możemy dosypać dla smaku trzy łyżeczki cukru waniliowego i wszystko dokładnie wymieszać. I gotowe!

Smacznego.